Playlist

środa, 19 marca 2014

Psychopata

  Sandra wyszła z domu. Musiała odetchnąć po intensywnej kłótni jaką odbyła ze swoim chłopakiem. Potrzebowała świeżego, górskiego powietrza, chwili na uspokojenie roztrzepanych myśli.
  Wspięła się na stromą górkę i rozpoczęła swój relaksacyjny spacer, zewsząd otoczona drzewami.
  Upychając w płucach jak najwięcej tlenu, zasłuchana w świergot ptaków, kluczyła bez celu między starymi pniami.
  Jej podróż trwała już bite dwie godziny. Wiedziała, że powinna wracać. Niedługo zacznie zapadać zmrok, a pobyt w górskim lasku nie był najlepszą opcją spędzenia wieczoru. Wolała nie wyobrażać sobie dzikich zwierząt polujących na nią w mroku oraz szczelin tających się w nierównym podłożu.
  Postanowiła, że przejdzie jeszcze kawałek, po czym zawróci.
  Około czterdziestu kroków dalej, kobieta natknęła się na niecodzienne zjawisko. Na podszyciu lasu leżał koń. Był zmasakrowany. Spoglądał na nią ze smutkiem i bólem. Nie wydawał z siebie żadnego dźwięku.
  Oszołomiona Sandra podeszła do zwierzęcia. Nie miała serca zostawić go w takim stanie. Na nieszczęście, zapomniała zabrać ze sobą komórki. Przeskakiwała wzrokiem miedzy poszarpanymi ranami które zdobiły ciało ssaka.
-Kto ci to zrobił?- pomyślała.
  Gdy siedziała tak na wilgotnej trawie, przerażona i bezradna, jakiś człowiek wychylił się zza pobliskiego drzewa.
-Oh! Jakie szczęście, że pana spotkałam! Proszę...- Spostrzegłszy szaleńczy błysk w oczach mężczyzny, przerwała wpół zdania.
  Nieznajomy trzymał w dłoni nóż, który z każdym krokiem unosił coraz wyżej i wyżej. Wkrótce był wycelowany wprost w klatkę piersiową przestraszonej dziewczyny. Obłąkańczy uśmieszek rozkwitał na jego ustach.
  Rozhisteryzowana i osłupiała ze strachu z początku nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Niedługo jednak rzuciła się do ucieczki. Nagle zapominając o kłótni, a nawet o zranionym koniu, gnała co sił w nogach. Nie wiedziała dokąd biegnie. W jej głowie tłukła się tylko jedna myśl- SZYBCIEJ! BIEGNIJ SZYBCIEJ!
  Psychopata był jednak coraz bliżej.
  Dziewczynie nie udało się uciec.

5 komentarzy:

  1. Świetny post ! :) Bardzo mi się podoba,ładnie tutaj u Ciebie :)
    Zapraszam do mnie
    http://damarce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli sama piszesz opowiadania to naprawdę, wielk szacun! :3 Oby tak dalej.
    marzenia-calym-zyciem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne *o*
    Zapraszam: http://me-and-the-little-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ;D http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń