Playlist

niedziela, 2 marca 2014

Jacy jesteśmy

  Dzisiejszy dzień jest ponury i nieprzyjemny. Z nieba spadają krople, duże i słone niczym łzy. Pełne żalu i boleści. Lecą, ich usta rozwarte są w niemym, zastygłym krzyku. Może boją się wysokości... Może wiedzą, że zaraz rozprysną się na chodniku... Każdy z nas czegoś się boi. Smutne, szare krople deszczu także mają do tego prawo.
  Idę chodnikiem. Przeskakuję po dwie kamienne płytki, uznaję, że to wspaniałe zajęcie. Przynajmniej mój marsz, nie jest tak samo nudny, jak ludzi, którzy mijają mnie bez słowa, z kapturami naciągniętymi na głowę. Na pierwszy rzut oka oni wszyscy wydają mi się tacy sami. Ponurzy. Widzę, jak śpieszą się do swoich domów, po skończonym dniu w pracy i zasłaniają się przed deszczem. Pewnie krople są smutne, że ludzie się ich boją... Czasem sam siebie przerażam swoimi myślami.
Nagle przeskakiwanie kamiennych płytek zaczyna mnie nudzić. Interesują mnie natomiast ludzie których mijam. Przecież to chyba niemożliwe, żeby wszyscy byli tacy sami? Może oni uznają, że jestem taki, jak każdy, a przecież wyraźnie się wyróżniam... Nabrałem ochoty, aby wyszukać w tłumie ludzi takich jak ja. Na pierwszy rzut oka nieoryginalnych, lecz jednak czymś wyróżniających się z tłumu.
Wszedłem na ławkę stojącą w pobliżu i zapatrzyłem się w przemijające obok twarze. Postanowiłem zabawić się w odgadywanie celów ludzi.
  Zauważyłem dziewczynę z burzą różowych włosów. Pewnie chciała wyróżniać się wśród rówieśników, lub pragnęła zostać w końcu dostrzegana. Spostrzegłem także młodego chłopca w bluzie. Mimo iż było zimno, nie wydawało się, że marznie. Stał sam, pośrodku trawnika, miał bladą twarz, pełną niedoskonałości, wielkie niebieskie oczy z nienaturalnie pomniejszonymi źrenicami i usta wygięte w uśmiechu. Zapewne był uzależniony od narkotyków. Zastanawiałem się, czy chce zerwać z nałogiem.
  Przed ponad dwie godziny spoglądałem na przechodniów i zastanawiałem się do czego dążą. W końcu doszedłem do wniosku, że nie mogę tego wiedzieć. Po pierwszym spojrzeniu, nie da się ocenić człowieka. Każdy z nas przecież tworzy swój własny świat, każdy z nas ma inny tok myślenia. Podejmujemy wybory, od nas zależy, to co robimy. Tylko my możemy stwierdzić, czy coś jest dla nas dobre, czy nie. I tylko my możemy zadecydować, jak wykorzystamy swoje życie. Żaden inny człowiek, nie może zobaczyć tego, co dzieje się w naszej głowie. Nikt nie może stwierdzić jacy jesteśmy, na pierwszy rzut oka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz